Tajemnicze UFO wiszą nad elektrownią od ponad roku i nikt nie potrafi tego wyjaśnić
Szeryf małego miasteczka w Wyoming przyznał, że jest zdezorientowany przez serię tajemniczych obiektów latających, które od ponad roku zadziwiają mieszkańców w jego społeczności. Niezidentyfikowane obiekty latające były regularnie widywane przez 13 miesięcy nad elektrownią Jim Bridger i Red Desert w hrabstwie Sweetwater. John Grossnickle, szeryf Sweetwater County, widział oświetlone, dronopodobne obiekty jeszcze 13 grudnia – według rzecznika Jasona Mowera przekazanego Cowboy State Daily. Mower powiedział, że pracowali ze wszystkimi, o których mogli pomyśleć, aby rozwiązać zagadkę na niebie. „Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby dowiedzieć się, czym one są, i nikt nie chce nam udzielić odpowiedzi,” powiedział. Mieszkańcy regionu przyzwyczaili się do dziwnych obserwacji do tego stopnia, że biuro szeryfa przestało otrzymywać zgłoszenia. „To jak nowa norma,” dodał Mower. Zauważył również, że obiekty znajdują się na wysokości kilku tysięcy stóp nad ziemią, co czyni je zbyt wysokimi, by strzelać z ziemi (około 1–2,5 tys. metrów nad ziemią).
In This Article:
- 13 miesięcy obserwacji nad elektrownią Jim Bridger i pustynią Red
- Ludzie przyzwyczają się do obserwacji i brak zgłoszeń
- Jeśli UFO staną się niebezpieczne, zareagujemy odpowiednio
- Pierwsze dronowe obserwacje w Nowym Jorku? Nie, w New Jersey i tajemniczy wykonawca
- Dane i kontekst FAA oraz możliwości rządu
- Sondaże i teorie społeczne
13 miesięcy obserwacji nad elektrownią Jim Bridger i pustynią Red
Elektrownia Jim Bridger od 13 miesięcy jest punktem centralnym obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających nad nią i Red Desert w hrabstwie Sweetwater. John Grossnickle, szeryf hrabstwa Sweetwater, widział świecące, dronopodobne obiekty jeszcze 13 grudnia – według rzecznika Jasona Mowera przekazanego Cowboy State Daily. Mower powiedział, że pracowali ze wszystkimi, o których mogli pomyśleć, aby rozwiązać zagadkę na niebie. „Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby dowiedzieć się, czym one są, i nikt nie chce nam udzielić odpowiedzi,” powiedział. Mieszkańcy regionu przyzwyczaili się do dziwnych obserwacji do tego stopnia, że biuro szeryfa przestało otrzymywać zgłoszenia. „To jak nowa norma,” dodał Mower. Zauważył również, że obiekty znajdują się na wysokości kilku tysięcy stóp nad ziemią, co czyni je zbyt wysokimi, by strzelać z ziemi (około 1–2,5 tys. metrów nad ziemią).
Ludzie przyzwyczają się do obserwacji i brak zgłoszeń
Mieszkańcy regionu w Sweetwater są przyzwyczajeni do dziwnych obserwacji; według rzecznika nie było żadnych problemów ani obaw wśród mieszkańców w regionie, poza obecnością obiektów. Mieszkańcy regionu nie zgłaszają już obaw do biura szeryfa. „Nie odnotowano żadnych problemów ani obaw wśród mieszkańców w regionie, poza ich obecnością,” powiedział Mower.
Jeśli UFO staną się niebezpieczne, zareagujemy odpowiednio
„Jeśli UFO pojawią się jako zagrożenie, będziemy działać.” — dodał Mower, dodając, że w razie potrzeby zareagują zgodnie z okolicznościami. Obecnie nie odnotowano żadnych bieżących zagrożeń ani poważnych incydentów w rejonie.
Pierwsze dronowe obserwacje w Nowym Jorku? Nie, w New Jersey i tajemniczy wykonawca
Pierwsze obserwacje dronów w Sweetwater pojawiły się w czasie, gdy New Jersey był pogrążony w masowej histerii, gdy drony były widywane, jak ponownie rozświetlały nocne niebo. Prywatny, nieujawniony wykonawca wziął odpowiedzialność za tę działalność dronów i twierdził, że pracuje na podstawie kontraktu rządowego. „Pamiętacie tę dużą grozę UFO w New Jersey w zeszłym roku? Cóż, to my,” rzekł ponoć jeden z pracowników nieujawnionego wykonawcy, do zgromadzonych na wydarzeniu. Według źródła na szczycie, pracownik dodał, że nie trzeba było ujawniać ich pracy publicznie, bo mieli prywatny kontrakt rządowy.
Dane i kontekst FAA oraz możliwości rządu
W pierwszym briefingu podczas drugiej administracji prezydenta Trumpa rzeczniczka Karoline Leavitt powiedziała, że FAA zezwala na drony i że nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. FAA następnie przypisała obserwacje do „lawful commercial drones, hobbyist drones, law enforcement drones, manned fixed-wing aircraft, helicopters, and stars mistakenly reported as drones”. Agencja wydała wtedy tymczasowy zakaz lotów dronów, ale gdy obserwacje trwały, ostrzegła, że drony, które stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa, mogą zostać zestrzelone z użyciem “śmiertelnej siły” w razie konieczności (imminent security threat).
Sondaże i teorie społeczne
Ekskluzywny sondaż DailyMail.com i J.L. Partners wykazał, że prawie połowa (45 procent) Amerykanów uważa, że dziwaczna aktywność była czymś więcej niż rekreacyjnym użyciem dronów, z czego większość (26 procent) wskazuje na obcą inwigilację. Podobne masowe scenariusze zaobserwowano w Nowym Jorku i New Jersey. Prywatny nieujawniony wykonawca twierdził, że pracuje dla rządu. Najważniejsze jest to, że wspomniano, iż obce moce to China lub Russia, które były podejrzewane przez polityków, takich jak Michael McCaul, R-Texas, że niektóre z tych niezidentyfikowanych samolotów to „szpiegowskie drony”. Jednak 19 procent Amerykanów uważa, że obserwacje to drony hobbystyczne, 18 procent twierdzi, że to „normalne działania lotnicze, które zostały wyolbrzymione”. Są też tacy (17 procent), którzy wierzą, że drony to narzędzia rządowego nadzoru, 10 procent uważa, że urządzenia chronią obywateli, a 8 procent są pewni, że drony to obce pojazdy.