Tajemnice Domu Samotnego – luki fabularne, mistyfikacje i triki filmowe, których nie zobaczysz już nigdy – 35. rocznica kultowego hitu
Dom Samotny zyskał status bożonarodzeniowego klasyka dzięki wciągającej fabule i momentom wywołującym salwy śmiechu. W dniu 35. rocznicy premiery film został uznany za ulubiony film świąteczny w Wielkiej Brytanii. Klasyk z 1990 roku opowiada historię o ośmioletnim Kevinie McCallisterze (Macaulay Culkin), który broni dom przed rabusiami po tym, jak jego rodzina wyjeżdża na wakacje do Paryża. Home Alone, który przerodził się w sześciofilmową serię, stał się natychmiastowym bożonarodzeniowym klasykiem i jest emitowany rok po roku w okresie świątecznym. Jednak nawet najwierniejsi fani mogą przegapić pewne kłamstwa i wymysły w filmie. A ile ich zauważyłeś?
In This Article:
Angels with Filthy Souls to fikcyjny film w filmie i kultowy cytat „Zostaw resztę, ty brudny zwierzaku”
Kevin wykorzystuje czarno-biały film Angels with Filthy Souls, by nastraszyć zarówno dostawcę pizzy, jak i Wet Bandits. Ta scena zapoczątkowała kultową frazę: „Zostaw resztę, ty brudny zwierzaku”. Jednak film nie istnieje i został stworzony wyłącznie na potrzeby Domu Samotnego, inspirowany oryginalnym filmem Angels With Dirty Faces. W wywiadzie reżyser Christopher Columbus wyjaśnił, że wszystkie sceny do filmu gangsterskiego nakręcili w zaledwie jeden dzień. „Home Alone jest jednym z ostatnich filmów nakręconych starą techniką oświetlenia carbon-arc, która była popularna w latach 1940–1960 w filmach technicolor. Nagraliśmy także scenę Angels with Filthy Souls w ten sam sposób. Ta bogata czernią i bielą oprawa sprawiała, że wyglądała jak film z tamtej epoki i myślę, że dlatego niektórzy ludzie uważają, że to prawdziwy film.” Po odkryciu prawdy Seth Rogen był zszokowany i napisał na Twitterze: „Całe moje dzieciństwo myślałem, że ten staromodny film, który Kevin ogląda w Home Alone, był faktycznie starym filmem”.
Święty Mikołaj nie istnieje? Mleko i ciasteczka zdradzają prawdę
Oprócz sceny, w której Kevin budzi się w pustym domu w Boże Narodzenie, film przypadkowo zdradza, że Święty Mikołaj nie istnieje. Kiedy Kevin schodzi na dół, mleko i ciasteczka, które zostawił poprzedniej nocy, wciąż leżą na stole i nie zostały zjedzone przez Świętego Mikołaja. Jednak ten błąd nie został wyjaśniony, a Kevin sam nie wydaje się go dostrzegać, w nadziei, że dzieci oglądające nie zauważą. Kiedy Kevin jest w domu sam, przegląda rodzinne rzeczy i znajduje zdjęcie dziewczyny Buzza. Patrząc na oprawione zdjęcie, Kevin woła: „Dziewczyna Buzza, hau”. Chociaż żart wydaje się bardzo okrutny wobec osoby na zdjęciu, okazało się, że reżyser uznał to za zbyt okrutne, by mieć prawdziwą dziewczynę na zdjęciu. Zamiast tego do roli wstawił własnego syna w blond peruce, więc Buzz's girlfriend to w rzeczywistości chłopiec. Trzeba przyznać, że reżyser zastosował sporo artystycznej licencji w planowaniu tego, co osiem latkowi faktycznie udałoby się osiągnąć. Od zrozumienia fizyki ogrzewania złotego uchwytu drzwi bez jego roztopienia po dokładne dopasowanie wysokości i wagi puszek z farbą, które musiały być powiększone, by uzyskać bezpośrednie ujęcie — można powiedzieć, że Kevin był niezwykle bystrym dzieckiem. Na dodatek wielu fanów pyta, jak Marv i Harry przeżyli po tym, jak ich głowy zostały podpalone, trafili w głowę puszką z farbą, stąpali bosymi stopami po ostrych odłamkach szkła, a także dostali strzał z karabinu BB w okolice krocza i stanęli na gwoździu — to wszystko brzmiałoby jak tortura. Policja w praktyce nie pomaga i wysyła jednego policjanta, by zapukał do drzwi; z kolei gdy młodzieniec ukradł szczoteczkę ze sklepu, był goniony ulicą przez policjantów. Jako niezwykle bystry chłopiec, który sam potrafił ustawić pułapki, by złapać rabusiów, nasuwa się pytanie, dlaczego Kevin nie wiedział, by wezwać policję. Kiedy Marv wychodzi na śnieg bosą nogą, to nie są jego prawdziwe stopy — okazało się, że to gumowe stopy, bo było zbyt zimno. Wygląda na to, że dni Kevina są policzone, gdy prawie zostaje potrącony przez vana. Jednak w wyniku trików na planie scena została nagrana od tyłu, bo jazda vanem w stronę dziesięcioletniego dziecka została uznana za zbyt niebezpieczną. Zamiast tego Kevin poruszał się do tyłu, a van odjechał od Kevina, a scena została odtworzona wstecz, a dźwięk dodano później. Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz, że dym z vana porusza się w jego stronę, a nie od niego.
Dziewczyna Buzza i decyzje reżysera — czy to było potrzebne?
Patrząc na oprawione zdjęcie, Kevin wykrzykuje: „Dziewczyna Buzza, hau”. Chociaż żart wydaje się okrutny wobec osoby na fotografii, reżyser uznał, że nie można było umieścić prawdziwej dziewczyny w balandze. Zamiast tego do roli wstawił własnego syna w blond peruce, dzięki czemu “dziewczyna Buzza” to w rzeczywistości chłopiec. Trudno nie docenić, że twórcy przyznali licencję artystyczną, by zilustrować, jakiego rodzaju żartowitość wykonywał osiemletni bohater.