No Image x 0.00 + POST No Image

Puste wioski Korei Północnej — propaganda bez treści stojąca pusta

SHARE
0

Mimo szeroko zakrojonych kampanii propagandowych Korei Północnej, które nazywają to „idealnymi wioskami socjalistycznymi”, nowe placówki wiejskie — sklepy, przychodnie i inne obiekty publiczne — podobno stoją puste, a mieszkańcy mówią, że służą jedynie wyglądowi. Według źródła Daily NK z Północnego Pjongjangu władze wybudowały szereg obiektów handlowych i socjalnych w regionach prowincji, w tym sklepy, łaźnie, salony fryzjerskie, biblioteki i placówki zdrowia, wszystkie mające pokazać rozwój wiejski. Jednak w mało zaludnionych powiatach i wsiach wiele z tych placówek pozostaje praktycznie zamkniętych, bo po prostu nie ma klientów do korzystania z nich.

Puste wioski Korei Północnej — propaganda bez treści stojąca pusta

Nowe sklepy i placówki zdrowia w wiejskich rejonach – puste mimo budowy

Według źródła Daily NK z Północnego Pjongjangu, władze wybudowały szereg obiektów handlowych i socjalnych w regionach prowincji, w tym sklepy, łaźnie, salony fryzjerskie, biblioteki i przychodnie, wszystkie mające pokazać rozwój wiejski. Jednym z przykładów jest sklep we wsi Tappung w powiecie Taegwan. Źródło powiedziało, że został zbudowany prawie dwa lata temu, ale wielu mieszkańców odwiedziło go po raz pierwszy dopiero w zeszłym miesiącu, gdy w nietypowym ruchu krótko sprzedawano fermentowaną żywność morza i sól do robienia kimchi. Chociaż sklep był dobrze zbudowany, większość jego stoisk pozostaje pusta, z tylko kilkoma podstawowymi artykułami na wystawie, takimi jak lokalnie wyprodukowane mydło. Mieszkańcy skrytykowali decyzję o wyburzeniu starego sklepu i zastąpieniu go nowym, argumentując, że nowy wciąż brakuje podstawowych towarów i nie przynosi korzyści, gdy klienci nie mogą kupować tanio po cenach państwowych. Krótka obecność soli i fermentowanych owoców morza przyciągnęła ludzi na krótko, źródło powiedziało, ale „oni zwykle tam nie robią zakupów”, a towary były dostępne tylko przez tydzień, zanim sklep wrócił do swojej zwykłej pustki. Problem jest szczególnie powszechny w mniejszych, mniej zaludnionych społecznościach. Lokalne komitety ludowe, które nadzorują placówki handlowe, zezwoliły pojedynczym osobom na prowadzenie sklepów w zamian za czynsz. Jednak większość ludzi nie chce prowadzić sklepu przy praktycznie zerowym ruchem klientów. Utrzymanie takich placówek okazało się trudne z wielu powodów, w tym z powodu niskiego ruchu, niskich zarobków, ograniczonego zainteresowania produktami wytwarzanymi w prowincjonalnych fabrykach i sporadycznego popytu, który pojawia się tylko wtedy, gdy towary dystrybuowane przez państwo pojawiają się na krótko w niektórych sklepach. W rezultacie wielu mieszkańców wyraziło frustrację, mówiąc, że te budynki nie dodają realnej wartości. Mieszkańcy narzekają, że chociaż państwo „zbudowało nowoczesne budynki sklepu i przychodni, to wszystko propaganda bez substancji,” a że obiekty „są niczym tylko skorupy, które wyglądają ładnie na zewnątrz, ale wewnątrz są puste.” Źródło dodało: „Państwowa propaganda mówi, że społeczności wiejskie stają się nowoczesne, ale nikt tego naprawdę nie odczuwa. W rzeczywistości więcej ludzi uważa, że lepiej nie budować tych obiektów w ogóle, ponieważ trzeba zapłacić za ich budowę i zostać zmobilizowanym do ich budowy.” Dla najnowszych wiadomości i historii z Daily Star zapisz się do naszych newsletterów.

Nowe sklepy i placówki zdrowia w wiejskich rejonach – puste mimo budowy

Szerszy obraz problemu utrzymania placówek i rozczarowania mieszkańców

Dalej w tekście pojawiają się głosy mieszkańców, którzy widzą w tych budynkach jedynie wizerunek nowoczesności bez realnej treści. „Państwowa propaganda mówi, że społeczności wiejskie stają się nowoczesne, ale nikt tego naprawdę nie odczuwa,” mówi jedna z osób. „W rzeczywistości więcej ludzi myśli, że lepiej byłoby nie budować tych obiektów w ogóle, bo trzeba zapłacić za ich budowę i zostać zmobilizowanym do ich wybudowania.” Lokalne komitety ludowe, które nadzorują placówki handlowe, wciąż umożliwiają prowadzenie sklepów na zasadzie wynajmu, jednak widoczny jest brak chętnych do prowadzenia biznesów przy prawie zerowym ruchu klientów. Utrzymanie obiektów jest trudne z wielu powodów, w tym z powodu niskiej frekwencji, niskich zarobków, ograniczonego popytu na towary wytwarzane w prowincjonalnych fabrykach i sporadycznego zapotrzebowania, które pojawia się tylko wtedy, gdy państwowe towary pojawiają się w wybranych sklepach. Mieszkańcy dodają: „Są to tylko konstrukcje wyglądające ładnie z zewnątrz, a wewnątrz puste.” Źródło dodało także: „Państwowa propaganda mówi, że społeczności wiejskie stają się nowoczesne, ale nikt tego naprawdę nie odczuwa.” Dla najnowszych informacji z całego świata z Daily Star zapisz się do newsletterów.

Szerszy obraz problemu utrzymania placówek i rozczarowania mieszkańców