No Image x 0.00 + POST No Image

Mężczyzna, który w wieku sześciu lat spłonął na 73 procent ciała, wspomina okrutne prześladowania z powodu blizn

SHARE
0

Historia Terrya McCarty’ego z Spokane w stanie Waszyngton została na zawsze zmieniona po wypadku, który doprowadził do spłonięcia 73 procent jego ciała. Dziś, mając 39 lat, McCarty opowiada Daily Mail wyłącznie o koszmarze sprzed lat, długiej i bolesnej drodze rekonwalescencji oraz o tym, jak brutalnie był traktowany z powodu swoich blizn. Jego życie to podróż od traumy do czynnej służby na rzecz innych – w dorosłości został strażakiem ochotnikiem i pracuje nad wsparciem innych osób po podobnych przejściach.

Mężczyzna, który w wieku sześciu lat spłonął na 73 procent ciała, wspomina okrutne prześladowania z powodu blizn

Wypadek, który zmienił wszystko: jak doszło do pożaru i natychmiastowe skutki

W 1992 roku doszło do wypadku, który na zawsze zmienił życie Terrya McCarty’ego. Szereg zdarzeń zaczęło się, gdy poszedł do domu powiedzieć braciom, że pora wracać na obiad. Dwóch starszych braci, w wieku 10 i 12 lat, bawiło się za domem przy misce z psem, która – jak się później okazało – została napełniona kerosenem i zapalona, co miało być „niewinną zabawą”. „Dobiegłem tam w mniej więcej tym samym czasie, w którym udawało im się zapalić tę miseczkę z kerosem,” wyjaśnił. „But when it caught fire it scared them so they kicked the bowl. What they didn't know is that they kicked the bowl in my direction.” „Miska wystrzeliła w moją stronę i uderzyła mnie w klatkę piersiową, owijając płomienie wokół mnie.” „Na początku nie zorientowałem się, że jestem w płomieniach, ale poczułem, że wszystko wokół mnie płonie.” „It was immense,” podzielił się. „Starałem się zrobić to, co przyszło mi na myśl najpierw i to było stop, drop and roll, ale kerosene nie gaśnie tak łatwo.” Sąsiad, który wysiadł z auta, zobaczył McCarty’ego w ogniu i na szczęście wyciągnął z bagażnika śpiwór, rzucając go na niego – co zgasiło płomień. McCarty został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono, że 73 procent jego ciała zostało spalonych.

Wypadek, który zmienił wszystko: jak doszło do pożaru i natychmiastowe skutki

Długotrwała rekonwalescencja i 58 operacji

Proces rekonwalescencji był długi i bolesny. McCarty był w szpitalu przez cały rok i przeszedł 58 operacji. Przez wiele godzin codziennie zmieniał opatrunki – „spędzałem ponad pięć godzin dziennie na zmianie opatrunków” – a ciało pokryte bliznami powodowało, że w miejscach publicznych towarzyszyły mu liczne spojrzenia i okrutne komentarze ze strony rówieśników. Po powrocie do domu dostosowanie się do nowego ciała było niezwykle trudne. „Zaczęło to być naprawdę ciężkie do zaakceptowania, bo myślałem sobie, ‘Boże, przecież przeżyłem to wszystko i przeszedłem przez te operacje i musiałem pokonać te wszystkie rzeczy’, a ludzie tego nie rozumieją.” „To było ogromne,” podkreślił.„Starałem się zrobić to, co przyszło mi na myśl jako pierwsze, i to było ‘stop, drop and roll’, ale kerosen nie gaśnie tak łatwo.”

Długotrwała rekonwalescencja i 58 operacji

Bullying i społeczne konsekwencje

W dorosłość McCarty wszedł z otwartą raną w postaci odruchowego spojrzenia i komentarzy. „Zaczęło się u mnie bardzo silne prześladowanie oraz dokuczanie, a ja byłem wyśmiewany,” przyznał. „Nazywano mnie wszystkim – od Michaela Myera po Freddy’ego Kruegera, po przypalony tost — wszelkie nazwy.” „To był bardzo trudny okres do przepracowania, bo zastanawiałem się, dlaczego ludzie nie rozumieją tego, co przeszłem i co to znaczy być oparzonym przeżywającym.” W dorosłości McCarty zaczął pracować jako strażak ochotnik i często stawał twarzą w twarz z ogniem. „Zajęło mi dużo czasu, żeby naprawdę zrozumieć, że ludzie tacy są. Nie mogłem tego pojąć przez długi czas.” „Zrobiłem to głównie z przekory” — wspomina. „[To było] moje jedyne uderzenie, by przestać być ofiarą i stać się osobą, która ma szansę przetrwać.” Podczas treningów nie czuł, że jest narażony na wywołanie uruchamiających lęków. „[To trening] pomogło mi stawić czoła wszelkim pozostałym obawom wewnątrz mnie… Naprawdę zmierzyłem się z ostatnią granicą moich demonów i mogłem ruszyć naprzód bez żadnych problemów.” McCarty spędził dwa i pół roku jako strażak ochotnik, zanim przeszedł na pracę na pełny etat w organizacji non-profit wspierającej dzieci ofiar pożarów. Dziś jest certyfikowanym specjalistą ds. wsparcia peer-to-peer w procesie leczenia uzależnień. „Jesteś tym, kim wybierasz, by być po traumi,” zakończył.

Bullying i społeczne konsekwencje

Podsumowanie i przesłanie

McCarty patrzy w przyszłość z wiarą w to, że jego historia może dać innym siłę. „You are not what happened to you. You are what you choose to become after trauma,” zakończył. Dla siebie samego dodaje, że jego droga od ofiary dosurvival była możliwa dzięki sile, determinacji i wsparciu ludzi, którzy go otaczali.

Podsumowanie i przesłanie