No Image x 0.00 + POST No Image

Jak afrykańskie plemię oswoiło krokodyle i nie czczą ich duchów

SHARE
0

Zastanawialiście się kiedyś, czy w samym sercu Afryki istnieje niezwykłe miejsce, gdzie pradawne wierzenia i nowoczesne wymagania splatają się ze sobą? Teraz już wiecie! Wyobraźcie sobie małą wioskę Bazoulé, położoną trzydziestu kilometrów od stolicy Burkiny Faso – Wagadugu. To właśnie tutaj rozgrywa się prawdziwie unikalna historia współistnienia człowieka z jednym z najbardziej groźnych drapieżników świata – krokodylem. Co więcej, wymagania nowoczesności dotyczące zagospodarowania terenu i organizowania niebezpiecznych pokazów wynikają z zainteresowania zagranicznych turystów — ta gałąź turystyki staje się coraz popularniejsza wśród gości tego małego afrykańskiego państwa.

Jak afrykańskie plemię oswoiło krokodyle i nie czczą ich duchów

Krokodyle stały się w Bazoulé świętymi istotami, chronionymi i czczonymi od pokoleń

Z powodu wielu powodów miejscowi nie tylko nauczyli się żyć z krokodylami — zamienili je w święte istoty, chronione i czczone przez wiele pokoleń. Te gady, należące do zachodnioafrykańskiego podgatunku, chociaż są mniejsze od swoich nilek, wciąż budzą respekt swoimi imponującymi rozmiarami i potężnymi szczękami.

Krokodyle stały się w Bazoulé świętymi istotami, chronionymi i czczonymi od pokoleń

Krokodyle ponoć zstąpiły z nieba wraz z deszczami i stały się żywymi symbolami wody

Historia tej niezwykłej koegzystencji sięga głębokiej starożytności. Kiedy przodkowie obecnych mieszkańców osiedlili się przy jedynym źródle wody w tej okolicy, od razu musieli znaleźć sposób pokojowego współistnienia z miejscowym zbiornikiem. I tak – od samego początku, czy z czasem, ukształtowało się przekonanie: krokodyle ponoć zeszły z nieba wraz z deszczami, stając się żywymi symbolami wodnej siły. Mieszkańcy wierzą, że jeśli znikną te gada, wyschnie także źródło życia – woda. Dlatego trzeba było nawiązać «komunikację» z dodatkiem daru nieba. Ponadto – trzeba chronić i pomnażać «powierzoną» populację.

Krokodyle ponoć zstąpiły z nieba wraz z deszczami i stały się żywymi symbolami wody

Współżycie oparte na harmonii — codzienne życie obok krokodyli i ideał nieagresji

Zachowania tych pradawnych gadów odgrywają rolę w ich «oswajaniu». Podczas pory suchej, gdy zbiornik wysycha, krokodyle wchodzą w swoisty letarg, znacznie spowalniając metabolizm. To naturalne stanie pozwala im przetrwać ciężkie czasy, a ludziom — czuć się pewniej wobec praktycznie nieruchomych gigantów. Ciekawe, że mieszkańcy zmienili swój tryb życia, dostosowując go do cech sąsiadów: kobiety piorą ubrania dosłownie kilka metrów od leżących na brzegu gadów, dzieci chlupią się w wodzie, a mężczyźni zajmują się gospodarczymi sprawami — wszystko to odbywa się w bezpośredniej bliskości ostrych gigantów. Jakby istniała jakaś umowa „o nieagresji”. Chociaż incydenty, oczywiście, się zdarzają — nie bez tego.

Współżycie oparte na harmonii — codzienne życie obok krokodyli i ideał nieagresji

Turystyczny boom i technika wabienia kurczakiem

Ta unikalna sytuacja przyciągnęła turystów i zamieniła wioskę w prawdziwą atrakcję. Mieszkańcy opanowali specjalną technikę wabienia gadów kawałkami kurczaka — krokodyle, chociaż nie są najsmieszniejsze stworzenia, od dawna kojarzą pojawienie się człowieka z dawaniem przysmaku według harmonogramu. A gdy krokodyle zajęte są posiłkiem, odwiedzający odważni mogą dotknąć ich twardej łuski i zrobić efektowne zdjęcia.

Turystyczny boom i technika wabienia kurczakiem

Nauka i różnice zachowań — Zachodnia Afryka a krokodyle nilowe

Badania naukowe pokazują, że zachodnioafrykańskie krokodyle różnią się od swoich Nile crocodiles nie tylko rozmiarami, lecz również zachowaniem. Ich przodkowie zamieszkiwali sawanny Afryki Północnej, lecz stopniowe zmiany klimatu zmusiły je do adaptacji do życia w surowszych warunkach pustyń i półpustyn — przykładowo. Szczególnie fascynujące jest obserwowanie, jak współczesne afrykańskie dzieci, urodzone w tych miejscach, pozbawione tradycyjnych zabaw – komputerów, telefonów i kupnych zabawek – znajdują swoich «podopiecznych» w tych pradawnych gadach. Obserwują ich nawyki, poznają ich zachowania i, wydaje się, nie boją się tych potężnych stworzeń, nawet gdy prawie suną po ich ogonach i po głowach. Badania pokazują również, że te gady mają pewne różnice w zachowaniu w porównaniu z ich krewnymi z innych regionów. Szczególnie cenna jest wiedza, że miejscowi nauczyli się rozumieć mowę ciała krokodyli, rozpoznawać oznaki ich nastroju i gotowości do interakcji. Ta wiedza przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, stając się ważną częścią miejscowej kultury. Turystów, którzy odwiedzili Bazoulé, często charakteryzuje niezwykły spokój mieszkańców podczas kontaktów z gadami. Nawet małe dzieci bez obaw bawią się w pobliżu zbiornika, gdzie odpoczywają krokodyle, tworząc naprawdę unikalne kadry do zdjęć i filmów. Możliwe, że sekret tego niezwykłego sąsiedztwa tkwi właśnie w dawnych tradycjach i wierzeniach, które kształtują wyjątkowe podejście miejscowych do tych pradawnych stworzeń.

Nauka i różnice zachowań — Zachodnia Afryka a krokodyle nilowe