Epstein Files ujawniają rzekomy cover-up zdjęcie Trumpa w bikini znika z archiwów zanim powraca po falach krytyki
Świat polityki i mediów został wstrząśnięty, gdy okazało się, że zdjęcie Donalda Trumpa, obok kobiet w bikini, było jednym z wielu plików z dokumentami dotyczącymi Epsteina, które nagle wycofano z widoku publicznego w weekend. W piątek DOJ udostępnił 300 000 stron akt, a następnie usunął część z nich. Wiele plików było już mocno zredagowanych, prawie 700 stron było całkowicie zablokowanych, a twarze kobiet na zdjęciach były zasłonięte, co doprowadziło do oskarżeń, że społeczeństwo nie ma pełnego obrazu sprawy. Setki zdjęć zostały opublikowane, z których niektóre prawdopodobnie zostały wykonane przez samego Jeffrey'a Epsteina, inne przez FBI podczas nalotów na posiadłości paedofila. Jedno z nich ukazywało otwartą szufladę biurka z dwoma zdjęciami prezydenta Trumpa. W jednym z wcześniej nieujawnionych kadru występuje on w towarzystwie czterech kobiet w bikini. Wczoraj zastępca prokuratora generalnego Todd Blanche bronił decyzji o usunięciu zdjęcia z archiwum publicznego. Wskazał na obawy dotyczące tożsamości kobiet, ale zapewnił, że nie ma sugestii, iż którakolwiek z nich była ofiarą Epstein. Jednak kilka godzin później, po oskarżeniach o „cover-up”, w dramatycznym zwrocie DOJ ogłosił, że zdjęcie zostało przywrócone do archiwum publicznego. To samo zdjęcie ukazywało inne ujęcie Trumpa z żoną Melanią, Epsteinem i długoletnim współpracownikiem Epsteina, Ghislaine Maxwell. Brakujące pliki, które były dostępne w piątek, zawierały zdjęcie Trumpa obok Jeffreya Epsteina, Melanii Trump i Ghislaine Maxwell. Departament Sprawiedliwości twierdził, że zdjęcie zostało usunięte, aby upewnić się, że nie ma ofiar na fotografii.
In This Article:
Obrona usunięcia zdjęcia i pytanie o nagły zwrot DOJ
Najważniejsze wyjaśnienie przyszło od Todd Blanche, który broni decyzji o usunięciu zdjęcia z archiwum publicznego. Zwrócił uwagę na obawy dotyczące tożsamości kobiet, ale zapewnił, że nie ma sugestii, iż którakolwiek z nich była ofiarą Epstein. «Co najlepiej wyjaśnia nagły zwrot DOJ?» „Dowiedzieliśmy się po publikacji tego zdjęcia, że były obawy co do tych kobiet... więc zdjęcie usunięto. To nie ma nic wspólnego z prezydentem Trumpem. Gdybyśmy wierzyli, że fotografia zawiera ofiarę, nie opublikowalibyśmy jej... bez redagowania twarzy.” „Zdjęcie zostanie ponownie opublikowane, jedynym pytaniem jest, czy będą redakcje,” powiedział Blanche. „Jeżeli w jakimkolwiek ze zdjęć będą ofiary, zredagujemy je.” „If there are survivors in any of the photos, we will redact them.” Niektórzy sugerują, że fotografia Trumpa z kobietami mogła pochodzić z konkursu Miss Hawaiian Tropic, w którym Trump brał udział jako sędzia. Inne zdjęcia usunięte z dokumentów dotyczyły prawie wyłącznie obrazów nagich kobiet wiszących w domu Epsteina. Survivor Marina Lacerda, która była molestowana od 14 roku życia aż do momentu uznania jej za „za starą” na 17, nazwała redakcje „policzkiem w naszą twarz”. Powiedziała dla Sky News: «Byliśmy w szoku... nie ma nic tam, co byłoby przejrzyste.»
Szczegóły dotyczące zdjęć i działania DOJ
Departament Sprawiedliwości poinformował w komunikacie na platformie X: „Dokumenty i zdjęcia będą kontynuowały przegląd w zgodzie z prawem i z nadmiarem ostrożności dla ofiar i ich rodzin.” Chociaż samo pojawienie się zdjęć nie jest dowodem na popełnienie przestępstwa, nadmierne redagowanie mogło stworzyć fałszywy obraz sytuacji. Wśród zdjęć pojawiła się fotografia Michaela Jacksona i Diany Ross oraz trzech czarnych, zasłoniętych figur, co sugerowało ich rzekome spotkanie z ofiarami Epsteina. W rzeczywistości obraz był już publicznie dostępny i ukryte osoby były dziećmi Jacksona – Michael Junior i Paris – oraz syna Rossa, Evan. Senator Dick Durbin, czołowy demokrata w Komisji Sądowej Senatu, zapowiedział śledztwo w sprawie nadmiernej redakcji, dodając: „The Trump administration is violating federal law to protect the rich and powerful.” Republikański Thomas Massie stwierdził, że ograniczone udostępnienie „rażąco nie spełnia ani ducha, ani litery prawa.” Odpowiadając na usunięcie zdjęcia z Trumpem, Demokraci w Komisji Nadzoru Izby powiedzieli: „What else is being covered up?” Biały Dom odpisał, że administracja nakazała udostępnienie tysięcy stron dokumentów для współpracy z Kongresem, dodając, że „zrobiono więcej dla ofiar niż Demokraci kiedykolwiek mają.” Pan Trump nie skomentował najnowszych dokumentów.
Krytyka redakcji, presja polityczna i reakcje kongresu
Najostrzejsza krytyka przyszła ze strony Demokratów. Demokratyczni członkowie Izby Reprezentantów pytali: „What else is being covered up?”, a niektórzy zwracali uwagę na rosnące pytania o to, co jeszcze w archiwach jest ukrywane. Z kolei senatorowie zwrócili uwagę na intensywne stosowanie redakcji i wyzwanie, jakim było dotrzymanie terminu publikacji dokumentów, który nałożył Kongres. Senator Dick Durbin ostrzegł: „The Trump administration is violating federal law to protect the rich and powerful.” White House oświadczył, że administracja dążyła do udostępnienia tysięcy stron, aby współpracować z Kongresem, dodając: „Zrobiono więcej dla ofiar niż Demokraci kiedykolwiek mieli.” Trump nie skomentował najnowszych dokumentów.
Zapis epoki i frontowa strona Times w Epstein'sowym domu
Jednym z bardziej dziwacznych zdjęć z domu Epsteina jest niemożliwie wyeksponowana fotografia royal family. Niezwykłe zdjęcie ścianek i frontowa strona Times z czerwcem 1994 r. – ‘Divorce is no bar to throne says Prince’ – znalazły się w tylnej części garderoby, wisząc w szafie. Obrazek ten pokazuje pełnowymiarowy portret Diany w „revenge dress” – czarną, bezramkową sukienkę, która stała się ikoniczną „małą czarną” w historii mody. Front Page z Timesa z 1994 roku opisywał rozstanie Charlesa i Diany, ale nie wiązał tej sceny z epizodami Epsteina. FBI odnalazło Timesowy nagłówek w „compound” Epsteina na prywatnej wyspie Little Saint James w Karaibach. Zdjęcia pokazują go w tylnej części garderoby, z polo na wierzchu i butami na dole. Tak jak w przypadku wszystkich opublikowanych zdjęć, kontekst nie został wyjaśniony — co wywołało krytykę ze strony polityków i ofiar Epsteina.